Trzydzieści plus rozdział 5
Rozdział piąty – No, toście sobie na siebie popatrzyli. – Kazia uśmiechnęła się, widząc zapatrzenie obojga. – Teraz, Oluś, zjesz obiad, a później oprowadzisz dziedziczkę po jej włościach. Mężczyzna oderwał wzrok od twarzy Majki, ta nadal nie potrafiła otrząsnąć się … Czytaj więcej