Zakazana. Kasia rozdział 6
Praca, praca i jeszcze raz praca. Dużo pracy! Wieczorami zmachany, ale i podekscytowany wracałem do domu. Wiedziałem, że zobaczę młodą jeśli nie w kuchni, to w oknie łazienki. Trochę niepokoiła mnie ta nowa fascynacja, ale była też czymś nowym i … Czytaj więcej